Dzisiejszy wpis jest moją odpowiedzią na jedne z najczęściej zadawanych pytań, jakie dostaję.
Bo zwykle jest tak, że ktoś ma rozmowę o pracę, egzamin ustny, pierwszą randkę:) lub inne ważne wydarzenie. I poza przygotowaniem merytorycznym, wyglądem i dobrym nastawieniem, liczy się oczywiście głos. Dostałam ostatnio takie pytania: “Chciałem podszkolić swój głos, by brzmiał pewniej, ale… nie zdążyłem. Jak zadziałać by choć trochę lepiej brzmiał na ważnym spotkaniu?”, “Jak mówić na rozmowie o pracę, aby nie było słychać zdenerwowania w głosie?”.
Oczywiście, że najlepiej wcześniej pracować nad głosem:) Ale zawsze lepiej coś zrobić i “zadziałać” niż nie zrobić nic:) Każdy jest na innym etapie rozwoju głosu. Niektórzy mają naturalnie wspaniałe predyspozycje głosowe, inni muszą więcej poćwiczyć. Jednak wyjątkowy głos ma każdy i uważam, że zawsze można rozwinąć ciekawe brzmienie.
Co możesz zrobić “na szybko” ? Przede wszystkim pozytywnie się nastawić i mówić śmiało! A poza tym wykorzystać te zasady:
- Mów swoim głosem – nie naśladuj brzmienia kogoś innego. Jakikolwiek głos masz, zawsze będzie brzmiał lepiej, niż udawanie i powtarzanie mowy innej osoby. Zwyczajnie – Twój głos najbardziej pasuje do Ciebie.
- Mów wyraźnie. Nie bój się dokładnie wypowiadać słów. Zwykle gdy wydaje Ci się, że mówisz “za wyraźnie” – Twój słuchacz “w końcu rozumie wszystkie słowa bez problemu”. 🙂
- Mów spokojnie. Nawet jeśli czujesz zdenerwowanie, staraj się nie mówić przesadnie szybko, nie spieszyć się – głos na tym zyska.
- Mów z energią. Energią w głosie zawsze możesz nadrobić niedoskonałości brzmienia mowy. Mów z zaangażowaniem, bądź całym sobą w tym o czym opowiadasz.
- Mów odpowiednim tonem. To znaczy np. mów pewnie, ale nie rozkazująco, lub zdecydowanie ale nie wywyższając się. Posłuchaj dźwięku swojego mówienia – jakbyś słuchał melodii. Niech tony brzmią tak, by chciało się słuchać dalej, by nikt nie zasypiał:)
I na koniec jeszcze – gdy już mówisz, nie oceniaj siebie. Ćwicz, słuchaj próbuj w czasie warsztatu, ćwiczeń w domu, gdy się przygotowujesz. A na “występie” po prostu mów.