sto-wierszykow

Kilka dni temu przyszła do mnie zamówiona książka “100 wierszyków do ćwiczenia głosek w trudnych zestawieniach…” autorstwa Elżbiety i Witolda Szwajkowskich. (Chociaż już od jakiegoś czasu jestem fanką Kindla, to te papierowe wydania książek – ach! – cieszą, pachną i “zapraszają” by zacząć je od razu czytać:))
Tak jak było przy innych książkach państwa Szwajkowskich, tak i teraz uważam, że książka wcale nie jest tylko dla dzieci. Bo wierszyki, z których się składa są zabawne, oryginalne i oczywiście dobre do gimnastyki języka. Dorosłego języka także:)
Nie było dla mnie żadną zagadką czy kolejna książka z wierszykami będzie dobra – i nie zawiodłam się. Dla tych, którzy pytają czy te wiersze się nie nudzą – absolutnie nie. Bo choć w podobnym stylu – każdy inny, każdy przemyślany.  Każdy ważny.

Co nowego w książce? Na początku znajdują się rymowanki zachęcające do gimnastyki buzi, języka, warg, żuchwy, policzków. Super! To bardzo ważna i często niedoceniana część nauki dobrej wymowy.
Na początku autorzy wyraźnie zaznaczają, by “sięgnąć do specjalistycznych wydawnictw logopedycznych, zawierających szczegółowe opisy ćwiczeń”. To bardzo trafna uwaga. Czytając dalej propozycje gimnastyki buzi, podpowiadam od siebie by szczególnie uważać przy ćwiczeniu żuchwy. Jeśli nie jesteście pewni poprawności tego (lub innego) ćwiczenia – skonsultujcie je u specjalisty. To teoretycznie proste ćwiczenia, ale wiem, że łatwo zrobić w nich błędy “techniczne”. Często nawet jednorazowe przećwiczenie z nauczycielem pomoże dobrze wykonać ćwiczenie.  Z tego typu ćwiczeniami jest trochę jak z nauką śpiewu – nie da się nauczyć śpiewu z samej książki. I mimo wielu cudownych książek o technice wokalnej, trzeba kontrolować te techniki u pedagoga. Podsumowując więc: świetnie, że ktoś przypomina o gimnastyce buzi, dokładnie wiem jakie to często jest nieoczywiste.

Jeśli czytasz książkę z dzieckiem – pod każdym wierszykiem jest propozycja o czym porozmawiać z dzieckiem, co wytłumaczyć, na jakie wyrażenie zwrócić uwagę.
Ilustracje kolorowe, przyciągają oko:)

A na koniec moje propozycje co jeszcze możesz zrobić z wierszami:
1. Czytać z podziałem na role.
2. Czytać różnymi głosami (np. bawiąc się w głos sąsiada, bohatera z bajki itp)
3. Czytać przedstawiając różne emocje (np. wesoło, smutno, ze złością, ze zdziwieniem itp)
4. Śpiewać teksty na wymyślonych prostych, wygodnych melodiach.
5. Podkładać teksty wierszy do znanych piosenek o nieskomplikowanych liniach melodycznych.
6. Czytać w różnych tempach.
7. Śpiewać w różnych tempach.

Dzieci zakochują się w tych wierszykach, a dorośli też je lubią:) Szczerze polecam.

wierszyk

wierszyk1